PokeRadocha wita! Tutaj wszystko jest możliwe! To coś dla fanów pokemonów!
_____Dziś jest wielki dzień. Wyruszam w podróż wraz z mym Girafarigiem.
Gira: *śpi*
Mama Giry: *krzyczy* Gira! Wstawaj!
Gira: No co znowu, no?
Mama: Dziś wyruszasz w podróż! Tobi czeka na ciebie na dworze!
Gira: Aaa.. Tak, zapomniałam, już idę.
Po wyjściu
Gira: Tobi, poszukajmy jakiś Pokemonów.
Jakiś czas po poszukiwaniach.
Gira: Dobra, zaatakuj tego Munchlaxa Psychiką.
Tobi: Girafa.. Rig!
Gira: Ok, to jazda. *łapie poka*
Offline
Administrator
Swetty ;3- Nie bo Freco zrobił unik :-P A po za tym Zoey mi odpisuję
Voldemort- Kula Cienia!
Dobra. Ta walką będzie się ciągnąć w nieskończoność. Bla Bla Bla. Po długiej i zaciętej walce zdobywam odznakę XD
Offline
;P ok, ok, zdobyłeś. Zoey: Brawo Voldemort, chodźmy dalej w podróż.
Offline
Administrator
Voldemort- Dziękuje. * wychodzi. Na sali wisi ogłoszenie o letniej szkole* To dzisiaj. Idziemy? Wstęp wolny.
Offline
Zoey: Jasne, czemu nie. Letnia Szkoła nie będzie taka zła, walki Pokemonów, wyścigi.. (PS: Zw, idę na podłączyć laptopa bo nie mam podłączonego)
Offline
Administrator
ok. Voldemort- to idziemy * idzie nagle widzi pokemona siedzącego nad brzegiem* Ej to Buizel! I chyba Shiny. Złapie go. * podchodzi* Hej mały chcesz do mnie dołączyć? Buizel- Bui bui bui? ( A po co?) Voldemort- No wiesz. Żebyś był moim pokemonem itp. Buizel- bui bui bui bui bui ( Dobra. Wyciągaj te pokeball i po sprawię) Voldemort- * łapie pokemona* Idziemy właśnie do leśnej szkoły
Offline
Zoey: Do letniej, nie leśnej.
Offline
Administrator
Voldemort- Przejęzyczyłem się. No dobra. Chodźmy! * dochodzi do letniej szkoły*
Offline
Zoey: *dochodzi* Wiesz, odesłałam Biby do Boxu (Wejdź na temat "Box) Teraz mogę złapać jakiegoś nowego Poka. Ej patrz, to Snover. Yyy! Snover: Snovy? Zoey: Przyłączysz się do mnie? Snover: Snovy! *wskakuje mi na ręce* Zoey: Ychhh... Chyba tak... He, he.
Offline
Administrator
Voldemort- He he. Złap go. * wchodzi na teren szkoły. Właśnie zaczyna się rozdawanie pokemonów ze szkoły. Losuję pokeballa* Ciekawa jaki to pokemon
Offline
Zoey: *złapała Snovera, to była samica, Zoey nazwała ją Snovy* Volduś (xD) czekaj! Ja też muszę coś wylosować! *losuje, losuje, losuje, losuje... I wylosowała* Ciekawe co wylosowałam, nie?
Offline
Administrator
Voldemort- * wypuszcza pokemona* O jej! To Quagrise!
Offline
Zoey: Super, sprawdźmy co mi się wylosowało! *wypuszcza Pokemona* Aa.. Fajny Pokemon.. *spuszcza głowę* To Grimmer.. Grimmer: Grimm Grimm! (Kocham Cię! XD) *wlazł na Zoey* Zoey: Eee... Dobre błotko, dobre.. *chowa Poka do ballla*
Offline
Administrator
Voldemort- Słodki jest. Quagsire? Chcesz potrenować? To choć. Ty też Info!
Offline
Zoey: Taa.. Słodki... *Myśli: o boże, no gorszego Pokemona nie mogłam wylosować!- potem siada na ławce zrezygnowana i patrzy na Ball Grimmera*
Offline